"Oto jest miłość:
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem,
A okazuje się, że czekali na siebie całe życie"
O'Cangaceeiro
Przychodzi taki czas w życiu, kiedy dwoje ludzi mówi sobie przed ołtarzem
"TAK" itp itd.
Ja nie z tych, jeszcze nie :)
Ale do czego dążę? Gdy już jesteśmy zaproszeni na ślub, pojawia się pytanie:
jaki prezent kupić? Może żelazko? A może pościel? Hmm nieee... Blender się
przyda, albo garnki! Później się okazuje, że Para Młoda dostali 10 żelazek, 5
blenderów i tyle garnków , że można kuchnię restauracyjną wyposażyć.
Bezpieczniejszą formą jest danie "koperty". Ile w niej dać, tego Wam nie
powiem, bo to indywidualna sprawa każdego. Ale pokaże Wam, w co można schować
pieniądze, żeby było to efektowne, eleganckie i cieszyło oko Młodych.
Co będzie potrzebne do zrobienia podarunku:
1. Pieniądze :)
2. Ramka na zdjęcia
3. Białe passepartout (jeżeli ramka nie posiada)
4. Brystol (użyłam kartki w czerwonym kolorze)
5. Cienkopis
6. Rafia
Poniżej zdjęcia z czynnościami krok po kroku:
Poniżej zdjęcia z czynnościami krok po kroku:
Zrobiłam też serduszko z czerwonego brystolu, bo pieniądze to nie wszystko,
liczy się uczucie :)
Żeby ramka nie wydawała się zbyt monotonna i bez wyrazu, na tle pod
serduszkami namalowałam kropeczki a na passepartout zakochane ptaszki. Wpisałam też imiona Państwa Młodych oraz
datę ślubu:
W zeszłym roku na ślubie dawałam butelkę wina zapakowaną w szary papier - nietypowo ale estetycznie. A jak to zrobić, zobaczycie > TU <.
Z serduszek możecie układać różne kompozycje, oczywiście dać więcej kasiory i inaczej pobazgrać tło :) Liczę na Waszą inwencję twórczą i czekam na popisowe ramki :)
Pozdrawiam
~ I.